Featured

DŹWIĘKOŁAWKI

Budowa i korzystanie z soczewek akustycznych, drewnianych konstrukcji terenowych wzmacniających doznania akustyczne, to pomysł by świadomie słuchać dźwięków natury i w ten sposób odkrywać przyrodnicze przestrzenie dzikiego nadodrza.

DŹWIĘKOŁAWKI PARABOLICZNE ŁAPACZE DŹWIĘKÓW

Idea zbudowania terenowych urządzeń pozwalających prowadzić nasłuchy nie jest nowa. W różnych miejscach na świecie powstały projekty umożliwiające prowadzenie nasłuchów zarówno wojskowych, jak tych skierowanych na dźwięki otoczenia. Pomysł odrzańskiej wersji dźwiękoławki wykorzystującej właściwości soczewki powstał w Chobieni nad Odrą, gdzie spotkali się dwaj twórcy – artysta dźwiękowy Michał Zygmunt i Alfred Ogorzelec, wynalazca. Realizacji koncept planu podjął się lokalny rękodzielnik z Wińska, Janusz Szwiec. Pierwsze odrzańskie partnerstwo na Dźwiękowym Szlaku Odry możliwe jest dzięki wsparciu Krainy Łęgów Odrzańskich i szczeremu zaangażowaniu Jarka Paczkowskiego, prezesa Lokalnej Grupy Działania.

Powstaną soczewki stacjonarne, platformy pływające i małe mobilne dźwiękoławki, możliwe do wykorzystania w różnych miejscach takich jak dzikie tereny lub miejskie odcinki rzek, ścieżki parkowe, obrzeża i tereny leśne.

Dźwiękoławka mobilna nad Odrą

MOBILNE DŹWIĘKOŁAPKI

W Krainie Łęgów Odrzańskich zbudowaliśmy 5 pierwszych mobilnych dźwiękoławek. Każda z nich pomieści 2-3 osoby a dzięki lekkiej konstrukcji mogą stanąć w nietypowych miejscach, parkach, błoniach, nabrzeżach, po to by prezentować idee słuchania, poprzez idee dźwiękowego szlaku przyrodniczo-rekreacyjnego by budować kulturę świadomego odkrywania walorów nadodrza.

Nasze Dźwiękołapki chcemy pokazywać w ramach spacerów dźwiękowych, prezentacji przyrodniczych, wydarzeń kulturalnych czy lekcji słuchania i warsztatów terenowych.

Możemy podróżować z mobilnymi dźwiękołapkami w ramach działań animacyjnych wspierając wrażliwe na dobro, piękno i stan natury społeczności lokalne. Zaproś nas do siebie.

Dźwiękoławki mobilne nad Odrą

STACJONARNE DŹWIĘKOŁAWKI

Wciąż pracujemy nad budową i ustawieniem stacjonarnych soczewek akustycznych w wyznaczonych miejscach szlaku. Tak by można było wędrować i słuchać za ich pomocą dźwięków rzeki. Stacjonarne dźwiękołapki będą znacznie solidniejsze i większe od mobilnych, wykonane z naturalnych komponentów staną na skarpach Odry w pobliżu starorzeczy i innych miejsc wartych odwiedzenia. Staną się częścią terenowej architektury nadodrzańskiej, (mamy nadzieję) inspirując i zachęcając do wyruszenia Dźwiękowym Szlakiem Odry.

Dzwony w Chobieni

Projekt pływającej dźwiękoławki / wizualizacja Green Tuch

Dźwiękoławki / wizualizacja Green Tuch

Projekt dźwiękołapki na platformie / wizualizacja Green Tuch

ŚCINAWA NAD ODRĄ

Ścinawa z racji położenia jest doskonałym węzłem wypadowym dla różnych form aktywności. W jej okolicy jest kilka miejsc zasługujących na bliższe poznanie. To esencja tej odrzańskiej krainy.

Zimorodek
Dzięcioł i kruki / zima w łęgach
Szkuta płaskodenna gotowa do drogi z portu w Ścinawie

Ścinawa jest niewielkim miasteczkiem w stylu slow life i doskonałym węzłem komunikacyjnym. To dobry punkt wypadowy w kilka ciekawych miejsc nad Odrą. Łatwy dojazd drogowy, kolejowy i wodny pozwala dotrzeć tu z łatwością. Sama Ścinawa to malownicze miasteczko, skąd wszędzie blisko nad rzekę. Znane są tu stanowiska dymarek – ślady dawnego wytopu żelaza w Tarchalicach.Tamtejsze brzegi rzeki są fantastyczne do nasłuchu bielików. Zaszyj się w kompleksie starorzeczy w okolicach Boraszyna lub malowniczego Dziewina, w tamtejszym ośrodku edukacji przyrodniczej poznaj tajniki natury, przepłyń się szkutą, odwiedź niewielki rezerwat Bagna, leżący na ujściu Zimnicy.

Rybołów

Renaturalizacja nadodrza

Wypełniony wodą po raz pierwszy w 2020 roku Polder Domaszków to przykład wspólnego pozytywnego działania na rzecz przyrody i zapobiegania skutkom suszy lub powodzi. Rozsunięte wały uwolniły życiodajną wodę dla łęgów jednocześnie zwiększając bezpieczeństwo powodziowe mieszkańców Nadodrza. To również ważne miejsce na kajakowej mapie Odry. Port Ścinawa to ważny węzeł na rzece, rozpoczyna się tu lub kończy Odra regulowana i kilka najciekawszych tras kajakowych.

Jak dojechać?

Ścinawa ma doskonałe połączenia drogowe, kolejowe oraz rzeczne z Wrocławiem, Głogowem, Nową Solą. Ma też system wypożyczania rowerów, miły hostelik i wypożyczalnię kajaków.  O rejsy szkutą pytajcie w porcie bosmana .

SŁUCHAMY RZEKI

Jak korzystać z dźwiękoławek ?

Wystarczy usiąść wygodnie w dźwiękoławce i umieścić lub oprzeć głowę w wyznaczonym miejscu, będącym liniowym ogniskiem skupiającym dźwięki. Po kilku minutach w ciszy nasza koncentracja wzrasta na tyle by zacząć nasłuchy. Przy odrobinie szczęścia wzmocnione parabolicznie dźwięki pejzażu z bogatych przyrodniczo miejsc dostarczą dźwiękowych wrażeń, czasem różnych, w zależności od miejsca i pory roku.

Szkice stacjonarnych dźwiękoławek z zaznaczonym poziomem dla uszu /autor Maciej Gardiasz/

BYCIE „NIEZAUWAŻALNYM” Z PEWNOŚCIĄ POMAGA W NASŁUCHACH
PRZELOT GĘSI

Jak świadomie słuchać dźwięków natury?

Obserwacja przyrody wymaga pewnej wiedzy i uwagi, najważniejszą sprawą jest świadomość że aby coś usłyszeć potrzebna jest cisza. Absolutna. W trakcie nasłuchów najlepiej zachować ciszę i dotyczy to wszystkich osób biorących udział w obserwacji. Im dłużej potrafimy być niezauważalni tym lepiej. Przydają się też podstawowe informacje z zakresu przyrody (choć nie jest to konieczne), wtedy obserwacje oraz nasłuchy staną się dużo ciekawsze.

TO MY JESTEŚMY GOŚĆMI W ŚWIECIE PRZYRODY
PRZELOT ŻURAWI

KIEDY NAJLEPIEJ?

Nasłuchy dźwiękowe możemy prowadzić przez cały rok. Najlepsza pora dnia to godziny wczesnoporanne, tuż przed i po wschodzie Słońca oraz analogiczne chwile o Słońca zachodzie. Nie znaczy to jednak, że o innych porach dnia niczego nie usłyszymy. Dzikie zwierzęta, zwłaszcza ptaki, mają własny odwieczny rytm związany z cyklem Słońca, warto zapoznać się z nimi wcześniej. Powiedzenie „ranny ptaszek” może oznaczać, że godzina wybudzania się poszczególnych gatunków ptaków w lecie rozpoczyna się już przed 3 rano. Jesienią i zimą wystarczy być na miejscu wytyczonym do obserwacji przed 7 rano. Duża aktywność przyrody przypada na godziny ranne, ale im bliżej południa lub wczesnych godzin popołudniowych poziom aktywności natury na mierniku decybeli spada. Wczesny wieczór, zmierzch aż do nastania ciemności to również doskonała pora nasłuchów.

Bielik w Łęgu

JAK SIĘ PRZYGOTOWAĆ?

Do prowadzenia obserwacji dźwiękowych nie potrzeba specjalnego sprzętu, rejestratora, mikrofonów i słuchawek. Przyjemność jaką daje proces świadomego słuchania, otwieranie się na bodźce stymulowane przez dźwięki żyjącego otoczenia, jest formą relaksu i narzędziem do poznawania świata.

Wybierając się na dźwiękowy spacer, warto ubrać się odpowiednio do pogody, zdjąć słuchawki smartfona, wyciszyć się. Kiedy spacerujemy w grupie, warto odłożyć rozmowy i nie krzycząc starać się przejść w fazę dźwiekowego odbioru rzeczywistości.

Ślady bobra nad Odrą

UJŚCIE BARYCZY, W WIDŁACH RZEK

Ujście Baryczy do Odry tworzy niezwykle malowniczy charakter rozlewiska. Miejsce leżące poniżej dawnej przeprawy promowej w Bełczu Wielkim jest jego esencją. To fantastyczne miejsce na nasłuch odrzańskiej przyrody.

Czapla na główce Odry

  Rozlewiska, łąki lęgowe, lasy i pasy gęsto rozsianych starorzeczy. Łatwo tu dotrzeć samochodem. Poruszając się wzdłuż wału mijamy odcięte od nurtu starorzecza zwane tu odrzyskami. W trakcie wysokich przyborów miejsca te zlewa nurt wypełniając szczelnie międzywale. Przy normalnych stanach woda zbiera się również po drugiej stronie wału w formie odciętych starorzeczy wypełnionych całorocznie wodą. To miejsce idealne do prowadzenia nasłuchów przy stosunkowo niewielkim zakłóceniu dźwiękami industrialnymi. To na tutejszych rozlewiskach w latach 90 tych obserwowano pierwsze lęgowe pary wracającego nad Odrę łabędzie krzykliwego. Do dziś tutejsze rozlewiska to ich królestwo. Wiosną i jesienią nie brak dźwięków sprzętu rolniczego, głosów wypasanych na zalewowych łąkach krów. Most w Wyszanowie, tuż nad ostatnim, ujściowym odcinkiem Baryczy to zjawiskowe miejsce wypadów i spacerów dźwiękowych. Można wędrować wzdłuż Baryczy lub Odry. Polecamy zwłaszcza wiosną i zimą na obfite doznania dźwiękowe. Łąki łęgowe przy samym ujściu i spotkaniu nurtów obu rzek to „pewniak” do obserwacji ornitologiczno-przyrodniczych.

KRUKI WIOSNA

Zimują tu setki żurawi, gęsi i łabędzi, to doskonałe miejsca do obserwacji bielków, zimorodków, wiosną kani. Barycz uchodząca do Odry w latach z wyższą wodą czyni to miejsce wyjątkowe na mapie przyrodniczej. Niedostępne rozlewiska, bagniska, zatopione w nich nadodrzańskie wsie ze starymi kościołami, niszczejącymi dworami, wypełnione głosami ptactwa i rzeki jest sednem tej Odrzańskiej krainy.

Zima w łęgach odrzańskich

Jak dotrzeć ?

Najtrudniej dostępne miejsca w kontekście komunikacji publicznej. Łatwiej zwiedzać je rowerem lub trasą wodą, pieszo i samochodem. 

Polecane miejsca wypadowe: tereny nad Odrą pomiędzy Chobienią i Lubowem – bagniste i trzcinowe, miejscami z powodu mokradeł niedostępne. Idealne na przeżycie wrześniowego rykowiska, polecane również o zmierzchu do obserwacji zimowych przelotów łabędzi, całorocznie obserwować można tu gromadzące się żurawie. Na polach zimą w ciągu dnia potrafi gromadzić się pomiędzy 200 a 300 żerujących łabędzi. Jeśli temperatura spada i mróz zetnie lodem rozlewiska ptaki grupami szukają miejsca do spania na rzece.

Zajrzyj również na Ścieżkę Nadodrzańskie Krajobrazy w Chełmie

Bełcz Wielki – droga do starej przeprawy i szutrowa droga wzdłuż wału pozwala dotrzeć do starorzeczy i odrzysk. Globice – trzcinowiska i łąki zalewowe. W okresach większej wody zwłaszcza wiosną. Wyszanów. Całorocznie, ujście Baryczy.

Kania symbol Krainy Łęgów

Trzeszcząca wierzba w wietrzny dzień nad Odrą

MALCZYCKIE CZAPLE

Czaple siwe tworzą głośną kolonię na wysoko umieszczonych gniazdach. W koronach dębów, wiosną, zlatują się do Malczyc aby odbyć lęgi. Całorocznie to doskonały odcinek, który prezentuje symbiozę dźwięków rzeki i ludzi nad nią mieszkających.

CZAPLA SIWA

Pomysłem na tą dźwiękową wycieczkę jest Odra na wysokości Malczyc, które pozostając niewielką miejscowością od zawsze były jednym z najważniejszych miejsc na mapie Odry. Doskonałe położenie pozwalało wygodnie przeładowywać barki bez konieczności używania urządzeń portowych. Tu dawniej znajdował się jeden z większych portów węglowych na Odrze. Do niego potrzebna już była infrastruktura portowa i resztki tych urządzeń wciąż można zobaczyć.

Co ciekawe w miejscowości od lat 20 XX w. do dziś funkcjonuje polska stocznia budująca nawet oceaniczne barki, regularnie spływające stąd w dół rzeki. Polecamy odwiedzić działające tam Muzeum, mieszczące się w oryginalnym mieszkaniu pierwszych właścicieli.

Malczyce tworzą niezwykły dźwiękowy pejzaż gdzie dźwięki maleńkiej, wciśniętej w Odrzańskie Łęgi miejscowości, pełne są industrialnych głosów stoczni. 

Barka w budowie / STOCZNIA W MALCZYCACH
Avantport Malczyce

czaplowisko

CZAPLA SIWA ŚPI W AWANTPORCIE

Oprócz hałasów industrialnych można w pobliżu Malczyc usłyszeć dźwięk jednego z większych czaplińców nad Odrą. Czaple siwe tworzą głośną kolonię, na wysoko umieszczonych gniazdach, w koronach dębów, wiosną, zlatują się by odbyć lęgi. Całorocznie jest to dokonały odcinek prezentujący symbiozę dźwięków rzeki i ludzi nad nią mieszkających. Ruiny starej papierni i teren leżący na jej tyłach, nad samym brzegiem Odry, jest świetnym miejscem by w bezpieczny dla siebie i ptaków sposób, słuchać odgłosów czaplińca i innych głosów z odrzańskich łęgów. Koniecznie zachowaj spokój i uwagę, by nie płoszyć ptaków. Warto wyruszyć wzdłuż brzegu od ruin papierni w stronę Lubiąża, po około dwóch kilometrów na dużej polanie podziwiać można największy skarb jakimi są największe dęby z Prawikowskiego Lasu.  To również kraina kozioroga dębosza, rzadkiego chrząszcza. 

Czapliniec widziany z drugiego brzegu rzeki

Jak dotrzeć?

Odkrywanie dźwiękowych Malczyc można odbyć na dwa sposoby, oba doskonałe choć jeden o nieco większej trudności. Jeśli chcemy zwiedzić miasteczko warto wybrać się do samych Malczyc i zwiedzić miejscowość, izbę muzealną w budynku Stoczni, prawosławną cerkiew. Na odrzańskim nabrzeżu stare wywrotnice po załadunku węgla i dawna infrastruktura portowa, nabrzeże przeładunkowe w okolicach starej przeprawy portowej i ciągnące się wzdłuż brzegu rzeki ruiny dawnych fabryk: wielkiej cukierni i papierni wspominają przeszłość i dziwią przyjezdnych. 

Drugi szlak wiedzie po drugiej strony rzeki. Od strony wsi Prawików jedziemy kamienną drogą, która dawniej prowadziła do przeprawy promowej. Jadąc lub wędrując tą drogą dotrzemy do brzegu rzeki gdzie zaczyna się Prawikowski Las przecięty kamiennymi drogami. To nieoznaczony rezerwat nadrzecznej przyrody. Pobliski Lubiąż i jego wojenne historie mogą mieć z tym lasem sporo pobudzających wyobraźnię związków. 

PERŁA BAROKU W DZIKICH ŁĘGACH

O miejscowości Lubiąż i jednym z największych klasztorów Europy napisano już wiele. Zatopiony w najdzikszym łęgu pocysterski klasztor jest jak kunsztowne barokowe tło dla przyrody i twórczej wyobraźni. Bogactwo jakie niosła Odra zbudowały potęgę tego miejsca i ludzi tam żyjących.

Wieże klasztoru w Lubiążu

Dziś Lubiąż to cicha, leżąca na uboczu wieś o wielkiej historii i potencjale turystycznym. Warto wybrać się tu rezerwując trochę więcej czasu. Do zwiedzania tego klasztoru namawiać nie trzeba, kiedyś największy, najpotężniejszy, dziś opuszczony i trochę zapomniany. Warto pamiętać, że Lubiąż i nadodrzańskie brzegi to historia związanej z klasztorem największej pracowni malarskiej Michaela Willmanna, który dla lubiąskich opatów zmienił wyznanie i namalował wielkoformatowe dzieła, na trwałe wpisując się w nurt malarstwa barokowego Europy. Powstało tu niemal 300 dzieł. Dziś zakonny kościół i klasztor jest pusty, obrazy do dziś zdobią wiele kościołów i muzeów w Polsce i Europie. Na szczęście są też w maleńkich wiejskich kościółkach nad Odrą, takich jak leżąca na drugim brzegu Odry wieś Przychowa / blisko Ścinawy/.  

Kościół w Lubiążu widziany od strony rzeki

Pusty kościół zakonny ma niezwykle długi dźwiękowy pogłos. W długich korytarzach wsłuchując się w ciszę z łatwością możemy usłyszeć dźwięki dawnych światów zatopione w nadrzecznej harmonii.

Żuraw i gęsi

Jak dojechać?

Warto wybrać się nad brzeg Odry płynącej tuż przed murami opactwa. Kolejnym etapem wędrówki przez Lubiąż jest kościół parafialny, jego niezwykły barokowy wystrój i obrazy. Jest jeszcze szpital, wzgórze i źródełko św. Jadwigi. Wyjeżdżając ze wsi w stronę wsi Gliniany dotrzemy do rezerwatu przyrody Odrzyska będącego bramą do najbardziej niedostępnych obszarów w tym rejonie. W Odrzyskach warto słuchać wiosennych dźwięków, w tych okolicach stwierdzono obecność ponad 60 różnych gatunków ptaków, co czyni te miejsce wyjątkowym. Majowe koncerty brzmią tu doskonale. 

Ten odcinek rzeki polecamy pokonać kajakiem lub łodzią. Start w Malczycach lub Lubiążu z portem docelowym w Ścinawie.

Wieś Przychowa, tu można obejrzeć obraz z pracowni Michała Willmanna
<p value="<amp-fit-text layout="fixed-height" min-font-size="6" max-font-size="72" height="80">

NAROCZYCKI ŁĘG

Dziki i piękny łęg pełen jest ptasich gniazd. W okresie wysokiej wody swoje lęgi mają tu łąbędź niemy, kaczki i żurawie. Swoje 7 gniaz założył również bielik.

ŁĄKI ZALEWOWE CHŁONĄ WODĘ JAK GĄBKI MAGAZYNUJĄC TYSIĄCE M3 WODY

Jeden z najdzikszych i najpiękniejszych łęgów. Leży pomiędzy Naroczycami i Chobienią. Z wysokiej skarpy wzdłuż której płynęła kiedyś rzeka, mamy piękny widok na rozległe starorzecza, łąki i nadbrzeżne szuwary z konającymi, omszałymi wierzbami, które czynią ten kompleks wyjątkowo malowniczym.

Zimowe mgły w Naroczyckim Łęgu
Dzięcioł werblowanie

Dźwiękoławki staną na skarpie tuż przy samym zejściu na łąki zalewowe. To miejsce wspaniałych jesiennych rykowisk i dom jednego z 7 gniazd pary bielików. W mokrych latach, gdy woda stoi w łęgach lęgi zakładają tu większe grupy żurawi. Tu nad samą Odrą rośnie jedna z najstarszych dzikich grusz w kraju. 

Jesienne rozlewiska w Naroczyckim Łęgu

Jak dojechać?

Samochodem lub rowerem bądź komunikacją podmiejską z Lubina lub Rudnej do miejscowości Chobienia – jednej z odrzańskich wsi – perełka, leżąca na wysokich skarpach, jej walory turystyczne podnosi niewielki port z przystanią wodną. Jest tu również Gospoda Kobena ze świetną bazą noclegową i smacznym jedzeniem. 

Dobrą opcją jest też spływ kajakowy z biegiem Odry ( ze Ścinawy to 3 godzinna trasa) przez najciekawsze obszary Krainy Łęgów Odrzańskich. Trudność trasy nie wymaga większych umiejętności. Warto spłynąć zimą i choć to większe wyzwanie, jest to najlepszy czas na obserwacje dźwiękowe.